poniedziałek, 6 sierpnia 2012

najlepsze kawałki tych trzech dni

Zespół Battles kupił mnie tym niesamowitym numerem:

Na Nosowskiej prawie płakałam, co za utwór:

Najlepszy kawałek Apteki, z genialnym refrenem:

Iggy. Po prostu.

Josh T.Pearson, z którym udało mi się porozmawiać potrafi czarować. Ktoś napisał, że jego piosenki to otwarte rany. Pięknie napisał.

Metronomy i mój ukochany numer:





1 komentarz:

  1. zazdroszczę OFFa!
    obiecuję sobie, że za rok pojadę. :)
    Nosowska była też na HOFie. I ja osobiście na niej się poryczałam, że strumieniami ciekły mi łzy.

    OdpowiedzUsuń