sobota, 31 maja 2014

Mirosław Kijowicz - Droga


Z okazji przygotowań do egzaminu z historii kina polskiego, perełka polskiej animacji. 
Tak metaforyczne, tak piękne.
Warto poświęcić kilka minut.




eldo - halina poświatowska



też miewam brak czułości dla swojego ciała
też lubię gubić się na samotnych cmentarzach
nie chcę od ludzi nawet mikrona litości
i też myślę ile razy mógłbym umrzeć z miłości



czwartek, 29 maja 2014


przyszłam żeby odchodzić
w każdym błysku
w każdym zmierzchu
noc po nocy
dzień po dniu

H.Poświatowska

wtorek, 27 maja 2014





Dzieje się ze mną coś niedobrego
śni mi się mięso
śni mi się krew
chciałabym wyjąć serce spod żeber
i połknąć z nim cały mój lęk

Dzieje się ze mną coś bardzo dziwnego
śnią mi się wilki
śni mi się śnieg
śni mi się tajga przez tajgę biegnę
i bardzo męczy mnie już ten bieg
śnią mi się wilki
śni mi się śnieg
śnią mi się wilki
śni mi się śnieg
śnią mi się wilki i śnieg

Dzieje się ze mną coś niedobrego
śni mi się mięso
śni mi się krew
chciałabym wyjąć serce spod żeber
i połknąć z nim cały mój lęk

Dzieje się ze mną coś bardzo pięknego
śni mi się zamieć
śni mi się mróz
przez zjednoczone stany lękowe
w śmierć zaprzężony ciągnie mnie wóz
śni mi się zamieć 
śni mi się mróz
śni mi się zamieć 
śni mi się mróz
śni mi się zamieć i mróz

wtorek, 20 maja 2014

Z miłości do książek dołączam się do akcji "samoksiążek" zaprzyjaźnionej Bookeriady 
której Twórczynie są dla mnie wyjątkowo wspaniałe  
- ostatni mój wernisaż to ich zasługa :-) 



ja i moja bardzo nieskromna kolekcja najwspanialszego Jerzego Pilcha



poniedziałek, 19 maja 2014


"(…) nasz zewnętrzny wygląd, cechy charakterystyczne, po których się nas poznaje, to po prostu dziecięca zabawka dla oka.
Pod nimi wszystko jest ciemne, skłębione, nie do zgłębienia; znacie nas tylko z tego, że od czasu do czasu wypływamy na powierzchnię. (…)"
Virginia Woolf - Do latarni morskiej

piątek, 9 maja 2014



Anna Skoczylas - ***

Przeszłość za tobą włóczy się jak suka
wciąż cię dopada i za gardło chwyta
niech pamięć twoja nigdy nie zapomni
o tym co kiedyś płomień rozpaliło
Im słodziej było tym więcej goryczy
przynosi ci usłużnie w rozchlapanym błocie
i goni goni jawę snem przeplata
jak jędza w złości zapiekła umyka
Im jaśniej było tym więcej ciemności
przynosi ci na dłoni nienażarta w zemście
niech pamięć twoja nigdy nie odpocznie
za to co kiedyś -- -- -- 


wtorek, 6 maja 2014


Znowu ta tęsknota do nikogo
Żadne do niej imię nie pasuje
Nawet twoje
Ludzie których tworzę pod czyjąś postacią
Cierpią na schizofrenię
A przecież nie chcę ciągle być lekarzem
Ani też Atlasem który bez wytchnienia
Podpiera własne niebo 


Marta Tomaszewska

niedziela, 4 maja 2014

Jalu Kurek -
usta na pomoc 

(fragment z poematu)


Mam oczy niebieskie, które chwilami przechodzą w zieleń.
Odziedziczyłem nie wiem po kim bezbożność, bluźnierczość, porywczość, zmysłowość i lenistwo.

Należę do rasy ploretariatu miejskiego pozbawionego dobrobytu i przestrzeni. 
Walczącego i niespokojnego. Mieszkanie moje ma dwa metry szerokości. 
Nie miałem gdzie przyjąć dziewczyny, musiałem tułać się z nią pod niebem rozjaśnionym i straszliwym albo pod gwiazdami.
 Ale to wszędzie było bez dachu i samotność nasza nie mogła rozkwitnąć. 

Opuszczę Kraków, chociaż go kocham. Za ciasno tu jest.
Chciałbym tu jednak wrócić ważny, uwikłany w tysiące skandalicznych spraw. 
Tęsknię za tym.
 (...)
Skazany jestem na pośpiech i na gorączkę. 
Tyle jest rzeczy do zrobienia.
A trudno być ciągle starym kawalerem.
Ktoś powiedział: piszę tak, jakbym na nowo uczył się mówić, jakbym nie zastał gotowego świata.
Wizjonerzy: nie sztuka widzieć cudowne krajobrazy. 
Sztuka być skąpanym w krajobrazach. 
(...)