As
Pewien polski poeta nosi dwie paczki
bo jak mu jest duszno to pali lighty.
Mnie póki co nie stać na dwie paczki
lecz przyjdzie czas to kupię sobie cztery
i będzie taki dzień że nie zapalę.
Pewien polski poeta nosi dwie paczki
bo jak mu jest duszno to pali lighty.
Mnie póki co nie stać na dwie paczki
lecz przyjdzie czas to kupię sobie cztery
i będzie taki dzień że nie zapalę.
na zdjęciu ja a'la czarownica, pentax, agfa 200, kraków, eszeweria, maj 2013
wiersz: tomasz pułka
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń