wtorek, 10 lipca 2012

dni trzy

siódma rano to dobra godzina, żeby się uśmiechać w pociągowej "palarni"


takie starocie w Starachowicach

u babci w kuchni

książka z półki babcinej

ew-ka, rozkład jazdy, zapraszam

widok, że niby fascynujący

starachowice, lubię takie samochody

starachowice, lubię takie cienie

tak.

w kuchni babcia pozwoliła mi palić, chociaż i tak była w szoku, że posiadam ten (nie)chlubny nałóg. ale dałyśmy radę

w skarżysku kamiennej czekam na pociąg, przyjechał 18:45

kończę palenie wczoraj, w gorszych warunkach i bardziej zmęczona.



3 komentarze:

  1. dama z papierosem - I approve it!

    OdpowiedzUsuń
  2. wróciłaś i się nie odezwałaś?!
    ślicznoto ty.

    OdpowiedzUsuń
  3. Będę w Starachowicach w najbliższą sobotę :-) Co tam warto odwiedzić pod względem podróży z aparatem oczywiście? Nie znam tego miasta stąd moje pytanie. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń