wtorek, 11 lutego 2014


Mamy większe domy, lecz mniejsze rodziny.
Więcej możliwości, lecz mniej czasu.
Mamy więcej tytułów, lecz mniej rozsądku.
Więcej wiedzy, lecz mniej zdrowej oceny sytuacji.
Mamy więcej specjalistów, lecz i więcej problemów.
Więcej leków, lecz mniej zdrowia.

Mnożymy majątki, okrajamy własne wartości.
Mówimy za dużo, kochamy za mało, kłamiemy zbyt często.
Uczymy się, jak zarabiać na życie, lecz nie uczymy się, jak żyć.
Mamy stabilne budowle, lecz kruche charaktery.
Coraz szersze autostrady, lecz coraz węższe poglądy.
Przebywamy drogę na księżyc i z powrotem, lecz mamy problem przekroczyć ulicę i poznać nowego sąsiada.
Tworzymy coraz więcej komputerów, przechowujemy coraz więcej informacji,
lecz komunikujemy się coraz mniej, mniej i mniej.
To czas szybkiego jedzenia, lecz wolnego trawienia.
Wielkich mężczyzn, małych charakterów.
Czas większej ilości pracy, mniejszej ilości zabawy.
Większej ilości różnych posiłków, mniejszej ilości witamin i minerałów.
Czas, kiedy mamy mnóstwo w oknie, a nic w pokoju.

Tenzin Gyatso, 14th Dalai Lama

5 komentarzy:

  1. Dokładnie tak, właśnie tak. Polecam Ci wykłady (są dostępne na youtubie) Eckarta Tolle i Tenizna Wangyala Rinpoche. Poza tym, ich książki i niektóre Olego Nydahla.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem niejako w Diamentowej Drodze, także Lamę Olego znam od podszewki:)

      Usuń
    2. Ooo, nie wiedziałam! Przyjeżdżasz w kwietniu do Warszawy na spotkanie z nim? Jakby co, to wiesz!

      Usuń
    3. Byłam na spotkaniu w Krakowie, raczej nie będę jechać do Warszawy (źle się odnajduję w obcych miejscach), poczekam na Kraków raz jeszcze:)

      Usuń
  2. czytałam podobne przesłanie George Carlin (zapewne inspirowane) i uwielbiam zdanie, które mogę traktować jako swoje motto: Życie nie jest mierzone liczbą oddechów, ale liczbą momentów, które zapierają nam dech w piersiach.

    OdpowiedzUsuń