piątek, 27 grudnia 2013

Borszewicz / bywanie


 

1

jeszcze będziemy
rozmawiać z hemingwayem
w ciasnych izolatkach
psychiatrycznych szpitali


4

jeszcze będziemy
spotykać ludzi
dla których warto było
nie zawisnąć na gałęzi


5

jeszcze będziemy
szukać sensu życia
w kropelkach deszczu

6

jeszcze będziemy
przeklinać kobiety
spotkane przypadkowo
na stacyjkach donikąd


9

jeszcze będziemy
tracić zmysły na widok
normalnych ludzi



***
 ostatnio czytałam rozmowę z psychologiem w wysokich obcasach. podobno nie ma żadnej "właściwej i jedynej" twarzy w człowieku. można być jednocześnie duszą towarzystwa i zalęknionym samotnikiem. to pomogło mi uwierzyć, że może nikogo nie udaję w większości sytuacji, tylko bywam i taka i obok. 




1 komentarz:

  1. bardzo ciekawy artykuł na ten temat jest również w teraźniejszym numerze magazynu "Charaktery".

    OdpowiedzUsuń