piątek, 30 sierpnia 2013

kino moja muza

...i przekleństwo ostatnich tygodni.
dlatego nie mam czasu na nic, na fotografie, na kolaż, na sen, spotkania.

4 września okaże się, czy będę mieć szansę zostać filmoznawcą.
najtrudniejszy egzamin ever.

do usłyszenia.







Autor: o

5 komentarzy:

  1. Mjks30 sierpnia 2013 16:22

    człowiek idzie na studia z myślą, że będzie mógł robić to co kocha z przyjemnością, ale rzeczywistość wszystko weryfikuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. kamapota30 sierpnia 2013 19:53

    powodzenia na egzaminie! ;)
    PS: uwielbiam obie książki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Unknown30 sierpnia 2013 23:47

    powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Unknown30 sierpnia 2013 23:47

    powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. lauraminor31 sierpnia 2013 19:04

    trzymam kciuki! dasz radę :*

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)