Z lekkim poddenerwowaniem i dużą radością jutro jedziemy w katowickim kierunku - mój debiut w roli kierowcy na autostradzie : )
Gdyby ktoś z Was też tam był i chciał poleżeć na trawce, dajcie znać.
Biorę mój aparacik kalkulatorkowy więc fot będzie dużo!
A tak było rok temu:
Ewcia, kruszyno, pamiętaj, że ja, łódzka Małgorzata, jadę i muszę się z Tobą w końcu znów zobaczyć i Cię wyściskać i poznać Twojego towarzysza takoż. I ejże - będziecie już na biforze na Patricku?
OdpowiedzUsuńNie, jeszcze nie. Ale jedziemy dzień wcześniej zobaczyć sobie Kato i się wyspać. No raczej się zauważymy, mam nadzieję, wcale nie ma tam takich tłumów, a Twoje włosą są łatwo widoczne:) See you there!
Usuń