"Jestem w zupełnie innym miejscu, starszy o dziesiątki godzin w pociągach, o tysiące kilometrów, o ludzi których witałem i żegnałem, i tylko czasami, gdy znajdę punkt podparcia, gdy wiem, że się nie wywrócę - odwracam się i cholera jasna, to był piękny pożar, myślę, to były ciepłe dni."
starachowice przemierzane przed zmierzchem w sandałach
będą nowe, bo roleczka się wywoła
jutro pojadę ją oddać
moim hyundaiem
(boję się sama jeździć)
(boję się sama jeździć)
kupiłaś samochód?! i się nie chwalisz? no już, strzelaj fotę! :)
OdpowiedzUsuńmam egzamin 6 grudnia... sikam po gaciach już.
nie sikaj, bo nie zdasz. szczera prawda. i nie nastawiaj się, że zdasz przede wszystkim! bo to zabija!
OdpowiedzUsuńkupiłam, jutro go odbieram:) oczywiście, że będzie fota! muah!
myśl przewodnia ostatnich dni
OdpowiedzUsuń