Tomasz Pułka - *** (ew. "Liryko")
Gdybyś zdjęła powinności i wymyła nerwy,
obserwując drżenie między akcentami
- tu zęby trafiają na grudkę krajobrazu -
łykanymi na czczo z okruchami lustra,
mogłabyś wyznaczyć się do odpowiedzi i
udzielić mi pytań, jakie tobą stawiam,
gdy chcę lekceważyć zamiast być przed
czasem, gdy na siebie czekam.
obserwując drżenie między akcentami
- tu zęby trafiają na grudkę krajobrazu -
łykanymi na czczo z okruchami lustra,
mogłabyś wyznaczyć się do odpowiedzi i
udzielić mi pytań, jakie tobą stawiam,
gdy chcę lekceważyć zamiast być przed
czasem, gdy na siebie czekam.
04.2012
Też kocham burzę. Oj, tak.
OdpowiedzUsuńI love your collages
OdpowiedzUsuń