środa, 31 lipca 2013

Jedziemy na OFF


Z lekkim poddenerwowaniem i dużą radością jutro jedziemy w katowickim kierunku - mój debiut w roli kierowcy na autostradzie : ) 
Gdyby ktoś z Was też tam był i chciał poleżeć na trawce, dajcie znać.
Internet będę mieć też.
Biorę mój aparacik kalkulatorkowy więc fot będzie dużo!

A tak było rok temu: 







środa, 24 lipca 2013

NOSOWSKA - TFU


Czasu jest coraz mniej
Wkrótce zgaśnie słońce
Cały świat,
Ty i ja
Pogrąży się w ciemności,

Naucz więc palców swych
Kształtów mych na pamięć,
Abyś gdy przyjdzie czas
Bez trudu mógł
Rozpoznać je,

Noc została wymyślona
Po to żebyś mógł
Bez trudu oswajać się z ciemnością,
Która wkrótce już

Noc została wymyślona
Po to żebyś mógł
Bez trudu oswajać się z ciemnością,
Która wkrótce już
Nadejdzie

Schowaj mnie
Gdzieś na dnie
Swojego plecaka,
Abyś w ciemności tej
Miał mnie wciąż przy sobie,

Naucz też palców swych
Kształtów mych na pamięć,
Abyś gdy przyjdzie czas
Bez trudu mógł
Rozpoznać je

Noc została wymyślona
Po to żebyś mógł
Bez trudu oswajać się z ciemnością,
Która wkrótce już

Noc została wymyślona
Po to żebyś mógł
Bez trudu oswajać się z ciemnością,
Która wkrótce już
Nadejdzie



poniedziałek, 22 lipca 2013

welcome home



" Every mouth you’ve ever kissed was just practice. All the bodies you’ve ever undressed and ploughed in to were preparing you for me. I don’t mind tasting them in the memory of your mouth.
Was it a long journey? Did it take you long to find me?
You’re here now, welcome home. ”
 


cytat : Warsan Shire
kolaż - dzisiaj

sobota, 20 lipca 2013

tylko przy tobie


Monice - Jarosław Borszewicz

tylko przy tobie
mogę leżeć w drewnianym łóżku
i nie myśleć
- jakżesz ono podobne do trumny

tylko przy tobie
jestem strumieniem
który nie cierpi na zanik pamięci

tylko przy tobie
świat nie rozpada się
na dwadzieścia trzy strony

tylko przy tobie
zdarzają się takie kwadranse
w czasie których nie myślę o śmierci

tylko przy tobie
umieram wolniej
ciszej
- po ludzku -

nieudane foto z warszawy z września, polaroid 35mm; 
do tak bardzo poruszającego wiersza nieudaność mi pasuje

środa, 17 lipca 2013

a word

"We wear clothes, and speak, and create civilizations, and believe we are more than wolves. But inside us there is a word we cannot pronounce and that is who we are."


— Anthony Marra


  na zdjęciu powyżej, poczas oczekiwania na obiedzie po ślubie brata rysuję plan instalacji przestrzennej składającej się z szubienicy i opakowań po antydepresantach - fot mr.wu 

poniedziałek, 15 lipca 2013

Hillar


Mówisz
Nie opieraj się
o zimną ścianę
O widzisz
wpadłabyś pod samochód
Nie pędź tak
masz chore serce

Jestem posłuszna
jestem wdzięczna

Uciekam
Kopię napotkanego kota
który leci na dach
jak piłka
Gwiżdżę krzyczę
tupię

Wracam
z rozbitą głową
Skulona zasypiam
w twoich rękach

A ty wciąż
Dlaczego nie włożyłaś czapki
gdybyś włożyła czapkę
gdybyś włożyła czapkę


na fotografii ja, uchwycił mr.wu

wiersz cudownej Małgorzaty Hillar,
której tomik antykwiariacki wreszcie trafił w moje ręce i zachłannie będę przekazywać dalej 

sobota, 13 lipca 2013

wtorek, 9 lipca 2013

poniedziałek, 8 lipca 2013

na moim chłodnym niebie

***

jestem dla ciebie czuła
jak dla pszczół
cierpki zapach kwiatu


jestem dla ciebie dobra
jak dla zmęczonych skrzydeł ptaka
rozchwiana gałąź

złoto
opadam na twe powieki
uśmiechem
odpędzam myśli - kąśliwe osy

to noc
dała mi ciebie
ogromna noc
w której gubiłam rozrzucone po płótnie włosy

jesteś
jak księżyc wyraźny
świecisz
na moim chłodnym niebie

modlę się do ciebie


jaka to religia
w której czci się usta
wygiętego boga przedświtów

ach religia
wspaniali bluźniercy
jesteśmy sobie
zamkniętym czworokątnym światłem

na zdjęciu kawałek W.
pentax, agfa200, maj 2013

wiersz: halina poświatowska

poniedziałek, 1 lipca 2013

Hillar

Małgorzata Hillar - Ściana 

Witaj ściano
świadku mojego nie sypiania
świadku mojego nie jedzenia
świadku mojego nie sprzątania
świadku mojego nie modlenia się
świadku mojego nie pisania
świadku wszystkich moich niemożności
a także świadku mojej niewiary

Witaj ściano
przyjaciółko w chorobie
ty porażona wiecznym milczeniem
ja porażona paraliżami woli

Wybacz ściano
że przeze mnie jesteś brudna i pusta
bo pospadały z ciebie obrazy
w które ubierałam cię
z wielkim staraniem i radością
a teraz nie jestem w stanie
podnieść ich z podłogi
aby ubrać cię w nie z powrotem

Kocham cię ściano
za twoją cierpliwość
z jaką słuchasz mojego płaczu

Kocham cię ściano
za to że nie muszę
bać się ciebie

Kocham cię ściano
za to że mówisz
z szyderczym uśmiechem
że jestem leniwa

Kocham cię ściano
za to że nie żądasz
abym katując siebie
pomalowała cię
na żółty kolor radości
który i tak przecież
zobaczę na czarno

Błogosławię cię ściano
gdyż wiem
że jedynie ty
będziesz wierną towarzyszką
mojej śmierci

 

pentax, agfa 200, kraków, wiosna 2013

***



kolaże z ostatnich dni